|
Na ok³adce: Na ok³adce:
Jaros³aw Westermark, pier¶cionek, bursztyn, z³oto, "Amberif 2002".
|
fot. J. Westermark
|
W NUMERZE |
|
|
Dziwne losy niektórych zabytków
bursztynowych z kolekcji
Muzeum Zamkowego w Malborku |
Obchodzony uroczy¶cie w ubieg³ym roku jubileusz 40-lecia
Muzeum Zamkowego w Malborku stwarza doskona³± okazjê
do spojrzenia z perspektywy minionych kilkudziesiêciu lat na
jedn± z naszych najcenniejszych kolekcji, a w skali polskich
zbiorów muzealnych na pewno jedn± z najbardziej znanych
w ¶wiecie - kolekcjê bursztynu. Wystawa, prezentuj±ca czê¶æ
tego zbioru, funkcjonuje na zamku malborskim ju¿ od 1965 r.
Kolekcja tworzona by³a praktycznie od zera. Muzeum na
zamku rozpoczê³o dzia³alno¶æ 1 stycznia 1961 r., a pierwszy
"bursztynowy" zakup wpisano do ksi±g inwentarzowych
13 wrze¶nia tego¿ roku. By³ to sznur korali z nieprzezroczystego,
s³omkowego surowca, zakupiony w gdañskiej DESIE przy
ulicy D³ugiej. Sukcesywnie przybywa³y do zbiorów kolejne eksponaty
- wyroby wspó³czesne, typowe dla tego okresu, na przyk³ad popularne "hawajki" czy broszki, oferowane przez wytwórców
do sprzeda¿y za po¶rednictwem CEPELII. Gros tych obiektów
zakupili¶my z funduszy dzia³aj±cego w Malborku Spo³ecznego
Komitetu Odbudowy Zamku. Du¿y procent eksponatów
gromadzonych w pierwszych latach tworzenia kolekcji pochodzi³ z Wytwórni Wyrobów Bursztynowych we Wrzeszczu.
Pierwsze pozyskane do zbiorów przedmioty zabytkowe to
cygarniczki srebrne i z pianki morskiej z bursztynowymi ustnikami
z koñca XIX i pocz±tku XX w., zakupione w 1963 r.
Okazjonalnie trafia³y siê te¿ ozdoby (sznury korali, broszki,
wisiorki, bransoletki, spinki do mankietów) oraz akcesoria dla
palaczy (kasetki na papierosy, fajki, cygarniczki), produkowane
przez Pañstwow± Manufakturê Bursztynow± w Konigsbergu
w latach 30. (por. "PJ" nr 2(13), 2001).
W miarê powiêkszania siê zbioru ros³y te¿ ambicje twórców
kolekcji,1 aby pozyskaæ dzie³a sztuki tej klasy, jakie posiada³y niektóre wielkie muzea w Europie, a tak¿e w Polsce,
na przyk³ad Muzeum Narodowe w Warszawie czy Muzeum
Czartoryskich w Krakowie. Tu dodaæ nale¿y, ¿e zabytkowe
"bursztyny" pojawiaj±ce siê na rynku antykwarycznym stanowi± prawdziwe rarytasy. Z powodu krucho¶ci surowca oraz
specyficznych wymagañ klimatycznych zwi±zanych z w³a¶ciwym
przechowywaniem tych dzie³ przez d³ugi czas, do dzi¶
przetrwa³o stosunkowo niewiele bursztynowych wyrobów,
a ju¿ zw³aszcza w dobrym stanie. Z uwagi na sw± rzadko¶æ
wyroby te stanowi± grupê unikatow± w zbiorach europejskiego
rzemios³a, a ka¿dy zachowany zabytek staje siê tym cenniejszy,
¿e rzuca nowe ¶wiat³o na tê ga³±¼ sztuki, do dzi¶ jeszcze
niedostatecznie znan± i spopularyzowan±, choæ na to jak
najbardziej zas³uguje.
W tej sytuacji ka¿dy, nawet najdrobniejszy obiekt zabytkowy
trafiaj±cy do kolekcji by³ bardzo cennym nabytkiem -
na przyk³ad dwa XIX-wieczne srebrne puzderka z bursztynowymi
wieczkami, zakupione w 1963 i 1964 r., trzy guzy neolityczne
(1963), ludowe kolie kurpiowskie z XVIII i XIX w.,
w tym kolia z "pasyjk±" - wizerunkiem ukrzy¿owanego Chrystusa
(1963). W tym¿e roku zakupiono te¿ do zbiorów widelczyk
¿elazny z trzonkiem zakoñczonym bursztynow± g³ówk±
kobiety, datowany na rok 1678.
Pierwszym wspania³ym, europejskiej klasy zabytkiem
w malborskiej kolekcji sta³a siê du¿a szkatu³a wi±zana z warsztatem
Michela Redlina, bogato zdobiona grawerunkami i pe³noplastyczn± rze¼b± (fot. 1). Zakupiono j± w roku 1964 od
prywatnego oferenta w Krakowie.
Bez w±tpienia najcenniejsze obiekty zabytkowe muzeum
w Malborku pozyska³o dziêki paryskiemu antykwariatowi
Franciszka Studziñskiego, wielkiego znawcy sztuki, niestrudzonego
poszukiwacza poloników na rynkach ¶wiatowych.
Niejedno muzeum czy archiwum w Polsce zawdziêcza swoje
wspania³e zbiory w³a¶nie inicjatywie, zapobiegliwo¶ci i energii
pana Franciszka i jego ¿ony Joanny. Z tego ¼ród³a w latach
1968-1976 kolekcja nasza powiêkszy³a siê o: szkatu³ê Christopha
Mauchera (ok. 1700 r.), wielk± szkatu³ê gdañsk± (pocz±tek XVII w.), grê "solitaire" (I po³owa XVIII w.), puzderko
z p³askorze¼bionym wieczkiem przedstawiaj±cym Dianê (koniec
XVII w.), komplet sztuæców - widelczyk i no¿yk w futerale
ze skóry rekina (2 po³. XVII w.), relikwiarz z warsztatu
M. Redlina (ok. 1680), warsztacik koronkarski (po³owa
XVIII w.), scriptorium
(pocz. XVIII w.), figurkê
Hermesa (ok. 1600), flakonik
z warsztatu Mauchera
(koniec XVII w.), kolumnê
z antykizuj±c± figurk±
(XVIII w.) i trzy XIXwieczne
nargile - ustniki
wschodnich fajek wodnych.
Drugim ¼ród³em, z którego
pochodz± najcenniejsze
zabytki bursztynowe
w Malborku, s± dawne
zbiory Muzeum Narodowego
w Warszawie, z których
- decyzj± Ministerstwa
Kultury i Sztuki z 1971 i
1976 r. - przekazano do
zbiorów zamkowych nastêpuj±ce obiekty: szkatu³ê tradycyjnie
wi±zan± z królem
Stanis³awem Leszczyñskim
(ok. 1700), wieczko puzderka
z pejza¿em (II po³owa
XVII w.), ¶wiecznik
(II po³owa XVII w.), szkatu³kê oktogonaln± (II po³owa
XVII w.), puzderko
z p³askorze¼bion± figurk±
Narcyza (koniec XVII w.),
o³tarzyk datowany "1687"
oraz kilka drobniejszych
przedmiotów.
Pozosta³e obiekty zabytkowe
pozyskano drog± ¿mudnych poszukiwañ i zakupów
w salonach DESY, antykwariatach lub od osób prywatnych,
a tak¿e dziêki spektakularnym darom, na przyk³ad w 1970 r.
Tadeusz Wierzejski z Warszawy ofiarowa³ muzeum XVIII wieczn± chiñsk± figurkê bogini urodzaju Kwan Yin, a w 1994 r.
Ryszard Grzesiak z Elbl±ga cenny zespó³ 24 wczesno¶redniowiecznych
wyrobów bursztynowych z okolic Janowa Pomorskiego
(legendarne Truso). Najcenniejszym niew±tpliwie darem,
z racji niewymiernego znaczenia artystycznego i historycznego
dla kultury polskiej w ogóle, by³ kabinet bursztynowy
nale¿±cy ongi¶ do ostatniego króla polskiego Stanis³awa
Augusta Poniatowskiego (fot. 2), zawieraj±cy bezcenne - pisane
w pierwszej osobie - inskrypcje, bêd±ce osobistymi refleksjami
monarchy na temat jego miejsca w arcytrudnej sytuacji
politycznej w okresie rozbiorowym. Dzie³o to w roku 1979
podarowa³a muzeum malborskiemu lady Barbara Carmont
z Edynburga, jego ostatnia w³a¶cicielka. Jak± drog± tak osobisty
przedmiot z kolekcji królewskiej znalaz³ siê po up³ywie
setek lat w dalekiej Szkocji - do dzi¶ nie jest precyzyjnie ustalone.
Jedna z wersji mówi, ¿e po ¶mierci króla wywieziony
zosta³ do W³och, gdzie zakupi³ go przodek lorda Carmonta,
bêd±cy wówczas szambelanem papieskim w Watykanie. Z drugiej
strony natomiast wiadomo, ¿e w spisach przedmiotów
nale¿±cych do Stanis³awa Augusta sporz±dzonych po jego
¶mierci nie wymienia siê bursztynowego kabinetu. Trudno jednak¿e
przypuszczaæ, ¿e król móg³by wcze¶niej pozbyæ siê tak
prywatnej rzeczy, któr±, jak siê uwa¿a, zamówi³ specjalnie dla
figurki Madonny z Dzieci±tkiem, jako wotum za uratowanie
¿ycia w czasie próby porwania go przez konfederatów barskich.
Zagadkê tê trudno bêdzie wyja¶niæ, tym bardziej, ¿e
nawet cz³onkowie rodziny Carmontów, w której posiadaniu
kabinet znajdowa³ siê "od niepamiêtnych czasów", równie¿
nie potrafili odtworzyæ kolei jego losów.
dalej >>
|
|
Fatal error: require() [function.require]: Failed opening required '../../config/right.inc' (include_path='.:/usr/multiphp/php5.2/usr/share/php:/home/lib/php5.2:/home/lib/php5.2/pear') in /home/users/pj/public_html/archiwum/jubiler_1-15/index.php on line 46
|