Strona główna | Linki | Katalog | Ogłoszenia | PTGEM | Subskrybcja | Ustaw startową | Do ulubionych | Poleć znajomym | Zaloguj się   
Złotnictwo
Dziedzictwo
Bursztyn
Informacje
Innowacje
Nauka
Organizacje
Prezentacje
Relacje
Technika
Technologie
Trendy

Aktualny numer
Szukaj w serwisie

Złotnicze skarby kościoła Mariackiego w Toruniu
Katarzyna Kluczwajd
Tylko do 15 maja, w toruńskim Ratuszu Staromiejskim, na wystawie pt. Skarby kościoła Mariackiego w Toruniu,przygotowanej przez Muzeum Okręgowe przy współpracy parafii, Biblioteki Uniwersyteckiej i Książnicy Kopernikańskiej, można obejrzeć dzieła sztuki złotniczej z tej świątyni.
Naczynia i sprzęty liturgiczne, stanowiące urządzenie ołtarza, pokazano na ekspozycji obok wysokiej klasy realizacji plastycznych, żeby wspomnieć choćby niezwykle cenną, ekspresyjną figurę Chrystusa w grobie (około 1400 r.); epitafia manierystyczne mieszczan toruńskich (koniec XVI – 1. tercja XVII w.); dawne ryciny świetnych mistrzów (XVII–XVIII w.); także starodruki i rękopisy (XVI–XVIII w.) należące niegdyś do Biblioteki Gimnazjum Akademickiego, działającego przy kościele. Wszystkie te zabytki doskonale obrazują historię kościoła: początkowo franciszkańskiego (1239–1559), później użytkowanego przez protestantów (1559–1724), kiedy to był główną świątynią luterańskiego patrycjatu. W roku 1724, po zamieszkach między protestantami a katolikami (tumult toruński), świątynię przekazano katolikom (bernardynom, 1724-1821). Po kasacie zakonu budynek służył jako magazyn, wreszcie w roku 1831 zyskał funkcję kościoła parafialnego. Dzieje świątyni ukazują, jak w „tyglu historii” zmieniały się w mieście wzajemne relacje między przedstawicielami różnych wyznań…
 
 
 
Dzieła złotnicze lokalnych mistrzów
Te naczynia i sprzęty liturgiczne to w większości dzieła złotnicze roboty lokalnych mistrzów, reprezentujące różne formy stylowe: od manieryzmu poprzez formy barokowe, po dziewiętnastowieczny eklektyzm. To w kościele Mariackim pozostaje najstarszy zachowany toruński kielich o formach już nie gotyckich – a manierystycznych, roboty Albrechta I Weimmera (około 1600 r.). Wyszukaną, klasyczną formą zwraca uwagę barokowy kielich Johanna II von Hausena, zaś tylko nieco późniejsza monstrancja Jana Letyńskiego – swą bujną okazałością, bardziej zbliżoną do form baroku „ludowego”. Dwie puszki eucharystyczne reprezentują odmienne formy stylowe: w duchu manieryzmu (1628 r.) i regencji (1720–1730), zaś relikwiarz kartuszowy Karola Magierskiego – formy późnobarokowe (1770).
 
Naczynia z innych świątyń
Nie wszystkie naczynia, znajdujące się dziś w kościele Mariackim, stąd pochodzą. Część z nich, m. in. wysokiej klasy monstrancję Jacoba Weintrauba, najlepszego bodaj złotnika toruńskiego końca XVII i początku XVIII stulecia, okazały krzyż relikwiarzowy, wykonany przez Michała Borgoniego, oraz trzy barokowe kielichy – roboty Christopha Lützenbergera, wspomnianych już: Weintrauba oraz Borgoniego, przekazano do tej świątyni z kościoła pw. św. Wawrzyńca. Świątynię tę, ze względu na zły stan zachowania, rozebrano w roku 1824, a po kasacie zakonu bernardynów, kościół Mariacki przekazano właśnie parafii św. Wawrzyńca (1830 r.). Z kolei jeden z dziewiętnastowiecznych kielichów pochodzi z kościoła pw. św. Anny we Lwowie, a ufundowany został przez Agenora Gołuchowskiego, namiestnika Galicji.
Dzięki zachowanym archiwaliom wiadomo, że w roku 1559, w związku z przekazaniem kościoła Radzie Miejskiej (tj. kiedy obejmowali go ewangelicy), srebra kościelne przeniesiono do Ratusza. Po latach, w roku 1726, bernardynom przejmującym kościół wypłacono odszkodowanie, z czego wynika, że srebra te do kościoła już nie wróciły. Stan naczyń i sprzętów liturgicznych opisano w inwentarzach z lat 1678–1821, jednak tego rodzaju zapisy są zazwyczaj lakoniczne i rzadko pozwalają na identyfikację konkretnych przedmiotów. Według jednej ze wzmianek np.: Piotr Weiermiller, po raz trzeci gwardian tego konwentu, w roku 1763... do zakrystii sprawił na ozdobę tego kościoła dwa srebrne pacyfikały, po części wyzłacane i inne rzeczy na potrzeby konwentu służące. Spisane są także wota z poszczególnych ołtarzy. Pośród wotów pokazanych na wystawie znalazły się m. in. odznaki lokalnych Królów Kurkowych. Eksponowane są również XVII-wieczne blachy trumienne, pozyskane podczas prac archeologicznych prowadzonych na terenie kościoła (1983 r.). Dwie blachy być może powstały w warsztacie Johanna Chrystiana Bierpfaff, zaś wedle napisu na innej blasze – zmarła dziewczynka (wyznania ewangelickiego) nie mogła być pochowana w rodzinnym Poznaniu właśnie ze względów wyznaniowych.t

[ drukuj ]


Źródło wiadomości:




Wydawca    Redakcja    Prenumerata    Reklama    Pomoc    Polityka prywatności    
Wszelkie prawa zastrzeżone.