Firmy J&T s.c. i Lisiewski Group Sp. z o.o. uruchomiły Nowoczesną i profesjonalną szlifiernię zatrudniającą wysokiej klasy Fachowców z wieloletnim stażem pracy w firmach zagranicznych.

3DESIGN to najnowocześniejsze i najbardziej uniwersalne rozwiązanie do projektowania 3D dla jubilerów dostępne na polskim rynku już od 12 000 zł. Intuicyjna funkcjonalność programu, przyjazny interfejs, łatwa obsługa, polska wersja językowa oraz gotowe zestawy ćwiczeń sprawiają, że program jest bardzo prosty w obsłudze i łatwy do opanowania. Wyjątkową cechą która wyróżnia ten program wsród konkurencji to tzw. Parametryczność. W dużym uproszczeniu parametryczność pozwala na automatyczne dopasowanie całego modelu do wprowadzonych do niego zmian. Oznacza to, że na przykład zmieniając kształt, rozmiar lub ilość kamieni 3DESIGN automatycznie dopasuje model do wprowadzonych zmian. Dzięki parametryczności 3DESIGN możemy w szybki i łatwy sposób zmieniać aktualne kolekcje w zależności do aktualnych trendów mody.

Po walkach partyzanckich, zbrojnym starciu z Gestapo, akcjach dywersyjnych, po wyrwaniu się z rąk ukraińskich, strzelaninach ulicznych, udziale w Powstaniu Warszawskim, chorobach i operacji w stalagu, a później dwuletniej służbie w I Dywizji Pancernej generała Stanisława Maczka… szczęśliwie powróciłem w roku 1947 do kraju. Natychmiast rozpocząłem w Warszawie i pracę, i studia. Opatrzność dalej nade mną czuwała. Mówiąc konkretnie, los dał mi wspaniałych szefów. Pierwszy z nich to inżynier Roman Borman, galwanotechnik, uratowany przez AK i 2 lata ukrywający się w młynie. Był moim szefem w Głównym Urzędzie Miar. Widząc mój zapał do pomiarów, wysłał mnie, akowca i byłego żołnierza I Dywizji Pancernej, na Zachód, na miesięczne szkolenie w Instytucie doktora Foerstera, wówczas w RFN

Marcin Nowak, tegoroczny absolwent Katedry Biżuterii Akademii Sztuk Pięknych im. Władysława Strzemińskiego w Łodzi, urodził się w 1984 r. w Starachowicach, w rodzinie z tradycjami jubilerskimi. Jego zamiłowanie do tworzenia biżuterii, obserwowane od lat młodzieńczych, wywodzi się z domu rodzinnego.