Eksperci szacują, że najpóźniej w I kwartale 2006 roku nasze urzędy probiercze będą umieszczać cechy konwencyjne na krajowych wyrobach przeznaczonych na eksport. Tak ocechowane wyroby będą mogły bezpośrednio trafiać do obrotu w Wielkiej Brytanii, Portugalii, Czechach, Irlandii, Holandii, Szwecji, Szwajcarii, Litwy, Łotwy, Austrii, Finlandii, Norwegii i Danii.
W kwietniu 2005 roku Senat RP przyjął ustawę o ratyfikacji Konwencji o kontroli i cechowaniu wyrobów z metali szlachetnych, sporządzonej w Wiedniu dnia 15 listopada 1972. Po uruchomieniu wszelkich procedur związanych z członkostwem w Konwencji Polska stanie się pełnoprawnym jej członkiem i nasze urzędy probiercze będą mogły umieszczać cechy konwencyjne na krajowych wyrobach przeznaczonych na eksport do państw będących członkami Konwencji. Cecha konwencyjna wybita w urzędach probierczych krajów należących do UE traktowana jest tak jak cechy probiercze tych państw i jest honorowana także przez państwa UE niebędące członkami Konwencji. Zdaniem specjalistów praktyczne konsekwencje tej ustawy eksporterzy i importerzy wyrobów jubilerskich odczują dopiero w I kwartale 2006 roku. Do tego czasu muszą stosować się do przepisów obowiązujących w tym zakresie w poszczególnych krajach.
Gdzie cechować?
Pytanie „gdzie cechować?” zadają sobie obecnie eksporterzy i importerzy wyrobów jubilerskich, tym bardziej, że w wielu krajach UE mogą napotkać bariery prawne lub ekonomiczne, uniemożliwiające lub utrudniające wprowadzanie do obrotu wyroby z metali szlachetnych. Przed podjęciem ostatecznej decyzji polski jubiler powinien poznać następujące zagadnienia:
- zasady uznawania cech probierczych, którymi opatrzone są wyroby, przez kraj, w którym wprowadzamy je do obrotu;
- obowiązujące w danym kraju limity masy dla wyrobów z metali szlachetnych zwolnionych z obowiązku badania i cechowania w urzędach probierczych danego państwa oraz ich systemów prawnych;
- opłaty za czynności probiercze w krajach UE zgodne z obowiązującymi w nich cennikami.
Ustalenia trwają
Chociaż już niedługo minie rok od przystąpienia Polski do UE, nadal trwają ustalenia między państwami UE w zakresie wzajemności uznawania cech probierczych. W związku z tym Prezes Głównego Urzędu Miar wystąpił z oficjalnymi pismami do organów państwowych odpowiedzialnych za obrót wyrobami z metali szlachetnych w każdym z krajów UE z prośbą o zajęcie jednoznacznego stanowiska w tej sprawie. Duże nadzieje na poprawę stanu wiedzy w tym zakresie wiąże się także z uczestnictwem dyrektorów Okręgowych Urzędów Probierczych w kwietniowym posiedzeniu Stałego Komitetu Konwencji o Kontroli i Cechowaniu Wyrobów z Metali Szlachetnych oraz w posiedzeniu Stowarzyszenia Europejskich Urzędów Probierczych w Genewie.
Stanowisko Czechów
Dotychczas jedynie Czesi (już pod koniec 2004 roku) przedstawili swoje oficjalne stanowisko. Zgodnie z nim dopuszcza się do obrotu na terenie Republiki Czeskiej:
- wyroby, na których oznaczenia umieszczane są przez upoważniony, niezależny organ, zgodnie z obowiązującym w Czechach prawem;
- wyroby, na których umieszczone oznaczenia są zrozumiałe dla konsumentów i pozwalają na identyfikację próby zgodnie z obowiązującą czeską ustawą Prawo probiercze.
Z ustaleń na jesiennym posiedzeniu Państw Grupy Wyszehradzkiej w 2004 roku wynika, że podobne do stanowiska Czechów zajmą Słowacy i Węgrzy. W tych krajach organami odpowiedzialnymi za obrót wyrobami z metali szlachetnych są dyrektorzy urzędów probierczych. Polska oczekuje na ich oficjalne odpowiedzi i stanowiska.
Systemy probiercze w krajach Grupy Wyszechradzkiej (GV4)
Od wielu lat polskie urzędu probiercze utrzymują stałą współpracę z urzędami probierczymi krajów GV4 poprzez wymianę doświadczeń i danych statystycznych. Dochodzące z tych państw sygnały o pojawiających się na ich terenie wyrobach z polskimi cechami probierczymi przemawiają za tym, aby w niniejszym opracowaniu przybliżyć polskim eksporterom i importerom obowiązujace w tych krajach obligatoryjne systemy probiercze i podać wyczerpujące informacje na temat siedzib urzędów probierczych w każdym z tych krajów, obowiązujących w nich prób, obowiązujących limitów masy oraz obowiązujących cenników za podstawowe czynności probiercze w porównaniu z cennikiem obowiązującym w RP wraz z przykładami opłat za czynności probiercze w przeliczeniu na polskie złotówki.
Urzędy probiercze w Czechach, Słowacji i na Węgrzech
Ilość urzędów probierczych w państwach Grupy Wyszehradzkiej zależy od specyfiki rynku metali szlachetnych w danym kraju oraz od jego obszaru. Ich zadaniem jest nadzór nad krajowym rynkiem metali szlachetnych poprzez kontrolę jakości stopów metali szlachetnych, z których wykonywane są wyroby jubilerskie.
Na Węgrzech działa tylko jeden urząd – w Budapeszcie, na Słowacji urząd wiodący mieści się w Bratysławie, ponadto działają trzy urzędy terenowe, a w Czechach poza urzędem wiodącym w Pradze działają trzy urzędy terenowe i sześć małych ekspozytur. W Polsce działają dwa Okręgowe Urzędy Probiercze, pełniące nadzór nad dziesięcioma obwodowymi urzędami probierczymi i dwoma punktami probierczymi czynnymi okresowo.
Próby dla metali szlachetnych
Szczegółowa analiza przepisów prawa probierczego w krajach GV4 wykazuje duze różnice w obowiązujących próbach wyrobów. Zgodnie z oficjalnym stanowiskiem Czechów polskie próby będą uznawane:
- dla złota: 0,750 Au i 0,585 Au;
pozostałe polskie próby złota będą zaniżane, np.: dla złota próby 0,960 Au do 0,900 Au, a wszystkie próby złota poniżej 0,585 Au, tzn. 0,500; 0,375; 0,333 Au traktowane są przez Czechów jako stopy z zawartością metalu szlachetnego, gdyż czeska tabela cech probierczych nie przewiduje prób niższych niż 0,585 Au;
- dla srebra: 0,925 Ag i 0,800 Ag;
natomiast pozostałe polskie próby dla srebra będą zaniżane, np.: dla srebra próby 0,875 Ag jako 0,835 Ag, a 0,830 jako 0,800 Ag;
Podobnie przedstawia się sytuacja, zarówno dla złota, jak i srebra, na Słowacji. Natomiast Węgrzy będą uznawać jeszcze naszą cechę dla złota 9-karatowego, tzn. 0,375 Au. Należy przypuszczać, że większych problemów z uznawaniem w tych państwach polskich cech probierczych nie będzie. Z dochodzących do nas informacji wynika, że na rynki tych krajów wprowadzane są polskie wyroby ze stopów złota próby 0,585 Au, a ze srebra 0,925 Ag.
Limity masy dla wyrobów zwolnionych z obowiązku badania i cechowania
Kolejny problem stanowić będą różne limity masy dla wyrobów zwolnionych z obowiązku badania i cechowania w urzędach probierczych w poszczególnych krajach GV4.
Dla złota limit masy na Węgrzech wynosi podobnie jak w Polsce – 1 gram, natomiast w Czechach i na Słowacji – 0,5 grama, co obliguje – w przypadku eksportu do tych państw polskich wyrobów ze złota o masie większej lub równej 0,5 grama – do zgłoszenia ich do badania i cechowania w krajowych obwodowych urzędach probierczych lub w czeskich i słowackich urzędach probierczych.
Z kolei dla srebra limit masy na Węgrzech wynosi 2 gramy, co obliguje w przypadku eksportu polskich wyrobów ze srebra o masie równej lub większej od 2 gram do zgłoszenia ich do badania i cechowania w krajowych urzędach probierczych, natomiast u Czechów i Słowaków, gdzie próg masy wynosi 3 gramy, identyczny tryb postępowania obowiązuje dla wyrobów o masie równej lub większej od 3 gram.
Wyroby z metali szlachetnych, których masa jest niższa od obowiązujących w danym kraju limitów, powinny mieć umieszczony identyfikowalny znak wytwórcy oraz oznaczenie liczbowe informujące o próbie stopu, z którego wykonano wyroby. Za jakość takich wyrobów wprowadzanych do obrotu odpowiada wytwórca.
Gdzie cechować – porównanie kosztów
Po uwzględnieniu powyżej przedstawionych informacji dla eksportera krajowych wyrobów bardzo istotnym jest rachunek ekonomiczny uwzględniający opłacalność cechowania w poszczególnych państwach GV4. Analiza obowiązujących w państwach Grupy Wyszehradzkiej cenników za usługi probiercze w odniesieniu do cennika obowiązującego w naszym kraju wykazuje, że usługi w rodzimych urzędach probierczych kosztują mniej niż w urzędach pozostałych państw. Wprawdzie opłata za czynności probiercze związane z badaniem i cechowaniem jest pobierana „z góry”, nie pobiera się jednak żadnych dodatkowych opłat, z wyjątkiem opłat w przypadku wykonywania specjalistycznych ekspertyz, szczególnie przy identyfikacji cech probierczych w celu potwierdzenia ich autentyczności. Polski cennik uwzględnia także opłatę ryczałtową za 1 gram badanego stopu metalu szlachetnego i obejmuje nią również koszt zastosowanej przez urząd metody badania, jak również cechowanie. Natomiast w pozostałych krajach opłat dokonuje się na podstawie kalkulacji wynikowych, uwzględniających koszty: badania i przygotowania próbek oraz ocechowania pojedynczej sztuki zgłoszonego wyrobu. Cenniki w tych państwach są bardzo rozbudowane w porównaniu z krajowym. Przedstawione wysokości opłat dotyczą jedynie czterech krajów, natomiast wysokość opłat za badanie i cechowanie wyrobów z metali szlachetnych w krajach Europy Zachodniej jest zdecydowanie wyższa. Przykładem tego jest Wielka Brytania, gdzie za ocechowanie z umieszczeniem na 1 pierścionku metodą klasyczną cechy probierczej o typowych wymiarach uiszcza się opłatę 1,9 złotych, a metodą laserową – 5,9 złotych.
Polskie urzędy probiercze najbardziej atrakcyjne
Z przedstawionych powyżej danych wynika, że zgłaszanie do badania i cechowania w polskich urzędach probierczych zarówno nowo wytworzonych wyrobów krajowych, jak i importowanych jest tańsze niż w urzędach pozostałych krajów Grupy Wyszegradzkiej. Ponadto polskie urzędy znacznie szybciej realizują zlecenia jubilerów niż w urzędach naszych sąsiadów oraz uwzględniają ewentualne monity przedstawicieli branży w tym zakresie.
Konkurencyjność cennika za czynności urzędów probierczych w Polsce będzie bardzo istotna w momencie przystąpienia naszego kraju do Konwencji o Kontroli i Cechowaniu Wyrobów z Metali Szlachetnych. Wtedy wytypowane organy administracji probierczej w Polsce uzyskają prawo posługiwania się wspólną cechą konwencyjną i umieszczania jej na wyrobach z metali szlachetnych przeznaczonych na eksport do państw–stron Konwencji. Wyroby oznaczone tą cechą będą mogły trafiać bezpośrednio do obrotu w każdym kraju członkowskim Konwencji bez potrzeby powtórnego badania i cechowania. t
Autorka jest Dyrektorem Okręgowego Urzędu Probierczego w Krakowie
|