Strona główna | Linki | Katalog | Ogłoszenia | PTGEM | Subskrybcja | Ustaw startową | Do ulubionych | Poleć znajomym | Zaloguj się   
Aktualności
Informacje
Prawo
Trendy
Stowarzyszenia

Aktualny numer
Szukaj w serwisie

KRÓLMETALI
Fascynacja złotem jest stara jak świat. Nie było epoki obojętnej na jego blask i cenę.Uznawane za cudowny metal stało się źródłem legend, przenośni, porównań i przysłów. Było miernikiem wartości, wskaźnikiem dobrobytu i atrybutem władzy. Przedmiotem pożądania zwykłych obywateli i przestępców. Tradycja obdarowywania przedmiotami ze złota w dowód szacunku i miłości przetrwała do dziś.
Błyszczące żółte ziarenka człowiek pierwotny najpierw wyławiał z wody i piasku rzek, z czasem zaczął wydobywać złoto ze skał. Najstarszym krajem złota był Egipt. Świadczą o tym różne znaleziska sprzed 4000 lat p.n.e.
 
Nubia – kraina złota
Egipski hieroglif przedstawia rozpostartą płachtę, przez którą przesiewano wodę i piasek ze złotonośnego Nilu. Część Egiptu nazwano Nubią, czyli krainą złota, od egipskiego słowa „nub” oznaczającego złoto. Piasek rzeczny przesypywano przez sita albo płukano silnym strumieniem wody w pochylonych korytach. Ten z natury miękki metal najpierw kuto na zimno, ale z czasem człowiek odkrył, że złoto jeszcze bardziej mięknie w ogniu. Łatwiej je wtedy kuć i łączyć oddzielne złote ziarenka w jedną całość.
 
Wyprawy po złote runo
Znane jest greckie podanie o Argonautach, którzy pod wodzą Jazona na statku „Argo” wyprawili się do Kolchidy po złote runo. Rzeczywiście chodziło o złote runo w dosłownym znaczeniu. Tamtejsi mieszkańcy zanurzali bowiem w nurcie złotonośnej rzeki owcze runa. Do ich długiej sierści przyczepiały się drobne ziarenka złota z przepływającej wody. Wraz ze zwojami gęstej wełny wyławiano więc z rzeki złoto. Z czasem żądza złota pędziła poszukiwaczy coraz dalej w górę rzek, ku ich źródłom. Tak rozpoczęło się poszukiwanie kruszcu w górach i wydobywanie go z żył w skałach kwarcowych. Tam było złoto w swoich złożach pierwotnych. Naniesione do rzek tworzyło złoża wtórne.
 
Próba ognia
Pierwsi poszukiwacze złota sądzili, że wydobyte przez nich ziarenka były całkowicie czystym złotem. Dziś wiemy, że stuprocentowe złoto w przyrodzie praktycznie nie istnieje, zawsze zawiera domieszki i zanieczyszczenia. Udowodniły to próby ognia. Jeżeli złoto przy silnym prażeniu nie zmieniało barwy i nie ubywało go na wadze, było czyste. Jeżeli zmniejszała się jego masa, to kruszec zawierał obce składniki. Przy tym zwykle zmieniała się także jego barwa.
 
Jeśli stawała się jaśniejsza, to świadczyło, że kruszec zawiera dodatek srebra. Jeżeli złoto ciemniało lub stawało się prawie czarne pod wpływem ognia, był to dowód, że zawiera ołów. A jeżeli jego powierzchnia robiła się szorstka i twardsza, wskazywało to na obecność miedzi i cyny. Złoto oczyszczano z domieszek przez prażenie w glinianym garnku z dodatkiem ołowiu, soli kuchennej i otrąb. W I w. p.n.e. znano już metodę oczyszczania złota przez rozpuszczanie go w rtęci. Dzięki postępowi technicznemu ludzie poznali czyste złoto i mogli badać jego właściwości. Złotnicy i chemicy stwierdzili, że im czystsze złoto, tym bardziej jest miękkie i łatwiej się ściera. Przekonali się też, że złoto można stapiać ze srebrem i miedzią. Stopy takie mają pewne zalety: są twardsze od czystego złota i topią się w niższej temperaturze. Dodatek miedzi obniżał np. temperaturę Ť topnienia złota o przeszło 100 stopni Celsjusza, z 1063 do 949. Zaczęto więc stosować stopy złota, najczęściej ze srebrem, rzadziej z miedzią. Stopy złota zawierające 20 procent lub więcej srebra nazywano w Egipcie „asem”, w Grecji „elektronem”, a w Rzymie „electrum”.
 
Na wagę złota
Już w epoce brązu (2100–1200 p.n.e.) złoto coraz powszechniej stawało się miernikiem wartości i środkiem płatniczym, jednak jeszcze nie w postaci monet, ale na wagę. Przy każdej transakcji odcinano i odważano złote pierścienie lub bryłki. Oczywiście, żadnej pieczątki na nich nie było. Pierwsze monety z wybitą pieczęcią pojawiły się dopiero 700 lat p.n.e. w greckich miastach położonych na zachodnim wybrzeżu Azji Mniejszej. Monety wykonywano z elektronu, naturalnego i sztucznego. Niepewna i zmienna była w nich zawartość czystego złota, a tym samym i wartość monety. Toteż lidyjski król Krezus (zmarł w 546 r. p.n.e.) wydał oddzielnie monety szczerozłote i monety czystosrebrne, ustanowił też stosunek wartości złota do srebra jak 40:3. Z kolei złote monety wybite w Persji za czasów króla Dariusza zawierały 3 procent srebra, a te pochodzące z mennic Filipa Macedońskiego i Aleksandra Wielkiego 4 procent. Najstarsze rzymskie monety złote pochodzą z czasów Juliusza Cezara.
 
Biżuteria i przedmioty kultu
Pierwszą znaną nam złotą biżuterię wykonywali Etruskowie. Budowniczowie egipskich piramid i obelisków kładli złoto na ich szczytach w hołdzie dla Ra, boga słońca. Również w krajach Dalekiego Wschodu złoto było atrybutem bogów i władców. Amuletom ze złota przypisywano szczególne właściwości. Wzmacniały siły i pozycję właściciela, dodawały energii i pewności siebie. W starożytności głównymi wyrobami ze złota były ozdoby (naszyjniki, pierścienie, brosze i luksusowe przedmioty – korony, puzderka, wazony, gurki). W średniowieczu, w epoce renesansu i baroku złotnicy zaczęli wytwarzać przedmioty kultu religijnego (kielichy, monstrancje). Od XIII w. w zachodniej Europie, Ť a od XIV w. również w Polsce, działalność warsztatów złotniczych została ujęta w ramy organizacji cechowej i wprowadzono obowiązkowe oznaczenia wyrobów.
 
Złoty Stok i Potok oraz Złotoryja
W średniowieczu, gdy w innych krajach złoto już się wyczerpało, do krajów produkujących je obok Czech i Węgier należała Polska, a ściślej Śląsk. Już ok. 800 r. słowiańskie plemię Wenedów wydobywało złoto ze złóż rud arsenu w Złotym Stoku. Do 1699 roku była tam jedna z największych kopalń w Europie. Wydobywano wyłącznie złoto, później eksploatowano rudy arsenu. W XVI wieku istniała w Złotym Potoku mennica, w której bito złote dukaty. Jeszcze na początku lat 50. ubiegłego stulecia przy wydobywaniu rud arsenu pozyskiwano złoto w ilości 30–50 kg rocznie. Obecnie znajduje się tam jedyne w Polsce muzeum obrazujące technikę i sposoby wydobywania złota w przeszłości. Złoto wydobywano też w Złotoryi, prawdopodobnie w latach 1200–1376, a także w Kopaczu. Jednak górnictwo złota w Polsce zanikło, gdyż złoża szybko się wyczerpały. Ale w X–XIII wieku istniały warsztaty złotnicze, związane z dworami książęcymi i klasztorami w Krakowie, Wielkopolsce, na Pomorzu i na Śląsku. Powstały w nich takie dzieła, jak kielichy z patenami z fundacji Mieszka Starego (ok. 1180 r.) i Konrada Mazowieckiego (drugie ćwierćwiecze XIII w.). W grobach biskupów i opatów odnaleziono kielichy, pateny, pastorały i pierścienie biskupie. Najwcześniejsze wzmianki o istnieniu cechów złotniczych na terenach Polski pochodzą z drugiej połowy XIV wieku.
 
Gorączka złota
Spośród wszystkich metali szlachetnych zawsze najbardziej fascynowało ludzi złoto. Dla jednych było jak życiodajne słońce, inni wierzyli w jego magiczną moc. Jednak dla większości było spełnieniem marzenia o bogactwie. Dlatego ludzie z wielką pasją, wręcz zaciekłością, poszukiwali złota, niejednokrotnie narażając życie. W latach 50. i 60. XIX w. tysiące ludzi w Ameryce zajęło się przepłukiwaniem rzecznego piasku w poszukiwaniu kruszcu. Okres ten przeszedł do historii jako „gorączka złota”. Wielu  z poszukiwaczy bardzo szybko się wzbogaciło. Co pewien czas fascynację złotem podsycały odkrycia dużych okazów, np. znaleziony w 1872 roku w Australii samorodek ważący 235 kg i mierzący 1,42 centymetra.
 
Złoża na dnie oceanów
Złoto jest dziś pierwiastkiem dość rzadkim. Milion ton ziemi zawiera średnio ok. 5 kilogramów złota. Nie jest ono jednak równomiernie rozmieszczone w skorupie ziemskiej, lecz tworzy nieliczne, dość bogate złoża. Miliardy ton złota kryją w sobie oceany, jest ono jednak bardzo rozproszone i występuje w zbyt małych stężeniach, by opłacało się je wydobywać. Z miliona ton wody można by pozyskać tylko kilka gramów złota. Dlatego dziś wydobywa się ten kruszec wyłącznie ze złóż. Najprostszą metodą jest szlamowanie. Metoda odkrywkowa polega na wydobywaniu złota bezpośrednio z jego bogatych złóż rodzimych.
 
Różne właściwości, wiele możliwości
Dziś złoto wykorzystuje się nie tylko w jubilerstwie, ale także w galwanotechnice do złocenia elementów przedmiotów. Złoto nie ulega korozji i jest bardzo dobrym przewodnikiem elektryczności, dlatego często powleka się nim styki elektryczne. Stosuje się je w przemyśle zegarmistrzowskim. Używa się go także do złocenie przedmiotów kultu religijnego. W postaci folii listkowych ma zastosowanie w pracowniach konserwatorskich do renowacji dzieł sztuki, pozłacania wartościowych ram obrazów i zabytkowych wnętrz. W postaci farby jest używane do ozdabiania porcelany i szkła. Znajduje też zastosowanie w medycynie, a stopy złota z miedzią są wykorzystywane do bicia monet. Do wyrobu biżuterii nie stosuje się czystego złota, gdyż jest zbyt miękkie. Najczęściej używa się jego stopów ze srebrem, cynkiem, miedzią, palladem czy niklem. Dzięki temu wyroby są twardsze. t
[ drukuj ]


Źródło wiadomości:




Wydawca    Redakcja    Prenumerata    Reklama    Pomoc    Polityka prywatności    
Wszelkie prawa zastrzeżone.