Strona główna | Linki | Katalog | Ogłoszenia | PTGEM | Subskrybcja | Ustaw startową | Do ulubionych | Poleć znajomym | Zaloguj się   
Aktualności
Informacje
Prawo
Trendy
Stowarzyszenia

Aktualny numer
Szukaj w serwisie

Skarb ze Skrwilna. Ozdoby stroju
Katarzyna Kluczwajd
Staropolskie klejnoty i srebra stołowe były nierozerwalnie związane z kulturą i obyczajowością szlachecką; stanowiły materialną realizację ówczesnej mentalności i przyjętych systemów wartości. „Cała owa dawna, zamierzchła Polska lubowała się w ostentacji, przede wszystkim owego «złota», a dopiero czasem i później «cnoty»”.
 
 
Podstawowym elementem dekoracyjnym stroju męskiego były guzy, nazywane też pągwicami lub knaflami, zapinane w pętlice, pętelki. Najstarszą ich formą był zapewne patyczek lub foremka drewniana, później wyrób szmuklerski w formie drewnianego trzpienia, oplecionego nicią jedwabną lub „drotową” bądź paskami folii metalowej.
„Tam nawet, gdzie kontusz był rozwarty, dla okazałości bok cały jeden tej sukni zdobiły guziki; odpowiednie im lub mniejsze cokolwiek, przeciwny brzeg żupana aż do pasa zajmowały”.
 
Guzy, produkowane w dużej ilości ze względu na popyt, wykonywano z różnych materiałów: ze złota, ze srebra, często złoconego, z cyny, kamieni szlachetnych, bursztynu. Dekorowano je rytami, niellem – zwanym w inwentarzach „blachmalem” lub „czarnym szmelcem”, barwną emalią, kamieniami szlachetnymi, zaś tańsze guzy cynowe – barwnymi lakierami. Oprócz guzów pełnych znane są guzy całkowicie lub w części ażurowe, wykonane z filigranu, często w połączeniu z techniką granulacji – tak zwane „durchbrechowane” lub „robione dziurawą robotą”. Kształt guzów był pochodną formy kulistej; znane są formy jajowate, cebulaste, w kształcie owocu głogu lub dzikiej róży (pierwsza połowa XVII w.) i gruszkowate (głównie w XVIII w.). Około roku 1630 wytwarzano guzy płaskie, z wprawionymi kamieniami szlachetnymi. Powierzchnia guzów była zazwyczaj obła, rzadziej fasetowana. W XVII w. popularne były guzy spiralne i puklowane. Podstawowy schemat kompozycji dekoracji guza pozostał przez lata niezmieniony; była to zwykle rozeta na szczycie guza, z wprawionym pośrodku kamieniem szlachetnym.
Guzy o wysokiej wartości artystycznej, ze szczególnie pięknymi kamieniami, sprzedawane były pojedynczo i osiągały wysokie ceny, natomiast guzy produkcji „masowej” – odlewane, żłobkowane lub z ornamentem, sprzedawano naszyte na kartę po osiemnaście sztuk.
Guzy najdroższe i bogato zdobione stosowano do ubiorów reprezentacyjnych, zaś do żupanów i delii, do kontuszy noszonych na co dzień, przyszywano zwykle guzy jedwabne, produkowane przez pasamoników (rzemieślników wyrabiających biżuterię). Do delii używano guzów większych niż do żupana. Ze względu na dekoracyjny charakter żeberek, musiały mieć większe rozmiary, a dla silniejszego efektu kolorystycznego często zdobiono je koralem lub turkusami. Guzy do żupana, modne od początku XVII wieku, stosowano jeszcze w czwartej ćwierci stulecia.
Najstarsze zachowane guzy z XVI wieku, pochodzące z delii z grobu Stefana Batorego, wykonane są z pozłacanego filigranu srebrnego, z masą szklistą imitującą turkusy. Po wydobyciu ich w 1791 roku przez Tadeusza Czackiego, przekazane zostały do kolekcji pamiątek narodowych Izabeli Czartoryskiej w Puławach. Obecnie znajdują się w zbiorach XX Czartoryskich w Krakowie.
Charakterystyczną ozdobą stroju, w XVI i w pierwszej połowie XVII w., były pasy – najczęściej z metalowych segmentów lub ogniw naszywanych na skórze. Dość wcześnie zaczęto używać pasów tkanych.
Polskie pasy metalowe wykonywane były z kruszców szlachetnych, także z miedzi, mosiądzu; często złocono je lub srebrzono; dekorowano kamieniami szlachetnymi lub imitującymi je barwnymi szkłami. Stosowane w stroju szlacheckim pasy metalowe podzielić można na kilka grup. Pasy pancerzowe i tabliczkowe, wykonane zwykle ze srebra lub srebra złoconego, noszone na szerszym pasie sukiennym, były przeznaczone do noszenia broni. Pasy z nakładanymi na skórzany lub taśmowy podkład ozdobami metalowymi, zwanymi „cętkami” lub „puklikami”, nazywano „cętczanymi”. Pasy przeworskie, wywodzące się z pasów rycerskich, ale już w drugiej połowie XVI w. używane przez mieszczan, złożone były z kolistych tarczek i blaszek międzytarczkowych na skórzanym podkładzie, z charakterystyczną klamrą puszkową. Przeżyły one renesans wraz z polskim strojem szlacheckim w trzeciej ćwierci XIX stulecia. Importowane, acz popularne w stroju polskim, pasy siedmiogrodzkie wykonywane były z aksamitu lub galonu na podłożu skórzanym, z wydatnymi guzami metalowymi z nałożonych na siebie blaszek, często kameryzowane lub z imitacją kamieni szlachetnych.
Męskie pasy metalowe, połączone zwykle z umieszczanymi z boku haczykami do zaczepienia łańcuszków lub taśm jako rapci do szabli, nie były w powszechnym użytku. Noszono je na podkładzie z aksamitu lub skóry. Metalowe pasy ze stroju męskiego, pierwotnie rycerskiego, przejęto do ubiorów kobiecych w drugiej połowie XVI w. W połowie XVI stulecia notowane były już w inwentarzach mieszczek krakowskich. Pas srebrny należał do tradycyjnych akcesoriów polskiego stroju kobiecego. Nie bywa jednak zbyt często wymieniany w inwentarzach ruchomości szlacheckich.
Te ozdoby stroju nie tylko radowały oczy właściciela i jego małżonki, zdobiły ich suknie, ale dodawały im splendoru i godności, pozwalały manifestować stan posiadania, a przez to akcentować własną pozycję i podkreślać znaczenie rodu. Szlachta przecież dużą wagę przywiązywała do „wizualnej perswazji”, do sławienia rodu, jego starożytności, znaczących parantel i zasług.
Przepych i nadmiar luksusu, ostentację w ich uzewnętrznianiu, charakterystyczne dla pierwszej połowy XVII w., tak skomentował Szymon Starowolski: „...I nie tylko najznakomitsi urodzeniem używają zagranicznych okryć i futer, lecz także niżsi i plebejusze w jedwabie i purpurę się odziewają; wszędzie też ustalił się już zwyczaj konie srebrem zdobić, na naczyniach srebrnych jadać, srebrem ołtarze nawet po dworach i wsiach przeładowywać, srebrem się i złotem, perłami i szlachetnymi kamieniami przystrajać; tak więc nie pozostaje już nic innego, jak tylko złoto i srebro jeść…”
 
Autorka jest starszym kustoszem działu sztuki polskiej i europejskiej Muzeum Okręgowego w Toruniu
 
 
Pełne informacje o skarbie Czytelnicy PJ znajdą w książce „Skarb ze Skrwilna. Skarb z Nieszawy. Klejnoty szlachty polskiej  ze zbiorów Muzeum Okręgowego w Toruniu”.
 
MUZEUM OKRĘGOWE W TORUNIU i jego oddziały:
©         Ratusz, Rynek Staromiejski 1
©         Dom Mikołaja Kopernika, ul. Kopernika 15
©         Kamienica Pod Gwiazdą,Rynek Staromiejski 35
©         Dom Eskenów, ul. Łazienna 16
©         Muzeum Podróżników, ul. Franciszkańska 11
©         Ruiny zamku krzyżackiego, ul. Przedzamcze
www.muzeum.torun.pl
Autorka jest starszym kustoszem działu sztuki polskiej i europejskiej Muzeum Okręgowego w Toruniu

[ drukuj ]


Źródło wiadomości:




Wydawca    Redakcja    Prenumerata    Reklama    Pomoc    Polityka prywatności    
Wszelkie prawa zastrzeżone.