
|
Na okładce: Naszyjnik z
kolekcji firmy IMPRES.ART |
W NUMERZE |
|
|
W Gdańsku powstaje monumentalne dzieło złotnictwa i bursztynnictwa |
|

|
Sam fakt, że w kraju na dorobku, ledwie dźwigającym się z zapaści realnego socjalizmu, mógł zrodzić się zamysł stworzenia dzieła złotnictwa i bursztynnictwa w wielkiej skali architektonicznej jest ze wszech miar zaskakujący. Teoretyk sztuki prof. Mieczysław Porębski w rozprawie Ikonosfera (1972) nazywał takie zdarzenia transgresją - przekroczeniem norm powszedniości, a nawet racjonalności. Budowa gdańskiego ołtarza będzie takim zdarzeniem.
Na przełomie tysiącleci szczęśliwym trafem zbiegło się równocześnie kilka pomyślnych okoliczności:
- nadspodziewana obfitość podstawowych materiałów - bursztynu i srebra - i związana z nadwyżką podaży nad popytem względnie niska cena surowców;
- wymuszony przez zmianę ustroju gospodarczego intensywny rozwój przetwórstwa srebra i bursztynu w Polsce, który stworzył możliwości realizacji ambitnych dzieł;
- polsko-rosyjskie współzawodnictwo o pierwszeństwo na światowym rynku bursztynowym;
- badania nad bursztynem i dorobkiem artystycznym dawnych bursztynników oraz popularyzacja ich osiągnięć i pozycji społecznej;
- powierzenie naszemu krajowi głównej roli w kampanii Rady Europy "Wspólne Dziedzictwo" w dziedzinie artystycznego złotnictwa. Kwietniowe seminarium, zorganizowane w Warszawie, przy udziale Komisji Pontyfikalnej do spraw Kościelnego Dziedzictwa Kultury w Watykanie, zwróciło uwagę na potrzebę kreatywności współczesnego złotnictwa w wyposażaniu świątyń.
Bezpośrednią zachętą do podjęcia trudnego zadania, przewyższającego niepomiernie wszystkie wcześniejsze realizacje, było życzliwe przyjęcie i uznanie wyrażone przez Papieża Jana Pawła II za kilkadziesiąt darów ze srebra i bursztynu ofiarowanych Mu w ojczyźnie podczas ostatnich pielgrzymek.
Rolę głównego inspiratora i organizatora wielkiego i kosztownego przedsięwzięcia wziął na siebie proboszcz parafii św. Brygidy w Gdańsku ksiądz prałat Henryk Jankowski, fundator znacznej już liczby dekorowanych bursztynem dzieł, jak choćby relikwiarz patronki parafii, krucyfiks dla Papieża i ogromna monstrancja poświęcona w ostatnim dniu 1999 r. Do uczestnictwa w realizacji różnych zadań zmierzających do postawionego celu zaproszeni zostali wszyscy bursztynnicy i złotnicy, niezależnie od wyznania i światopoglądu lub opcji politycznych. W skład komitetu wspomagającego fundatora weszli ponadto ludzie nauki i artyści, konserwatorzy zabytków, księża oraz geolodzy wyspecjalizowani w wydobyciu bursztynu z kopalnych plaż i dna morza.
|
|

|
Udział geologów jest szczególnie ważny, bowiem ambicją fundatora jest stworzenie dekoracji bursztynowej z surowca krajowego ze śladami morskiej obróbki, który wyróżnia się najpiękniejszą skalą złocistych odcieni i największym stopniem naturalnej przejrzystości. Oczywistą przesłanką jest też oczywiście udokumentowanie wielką kompozycją naszych własnych zasobów surowcowych. Wymagać to będzie kilkakrotnego zwiększenia i zalegalizowania metod pozyskiwania rodzimego surowca i zdobycia poparcia władz w sprawie wykorzystania terenów należących do skarbu państwa i gmin.
W miesięczniku "30 Dni" z lipca/sierpnia br. przedstawiłem wstępną kalkulację potrzeb surowcowych na wykonanie bursztynowej dekoracji ołtarza. Po korektach projektu, polegających na rozmieszczeniu elementów nadstawy nie w jednym łuku (jak wcześniej zakładano), lecz w trzech, tworzących zarys łagodnego trójliścia wokół mensy ołtarzowej, potrzeby surowcowe znacznie wzrosną.
Projekt w obecnej wersji przewiduje całkowitą powierzchnię dekoracji
99 m2. Z tego 3 m2 zajmie sukienka z nieprzejrzystego, białego bursztynu, a 96 m2 dekoracja w typie witrażowym z przejrzystego bursztynu, osadzonego w złoconych oprawach srebrnych. Grubość dekoracji w sukience wyniesie przeciętnie 16 mm, a jej objętość około 48 l (masa ponad 52 kg).
Grubość dekoracji w witrażach wynosić będzie przeciętnie 10 mm, a więc jej objętość 960 l i masa około 1050 kg. Łącznie dekoracja bursztynowa w bazylice św. Brygidy będzie ważyć około 1100 kg. Wymagać to będzie zużycia 4,5 t wyselekcjonowanego surowca, o koniecznej znacznej granulacji i dużym stopniu przejrzystości. Doświadczenie wykazuje, że takim wymaganiom odpowiada jedynie 5% całego wydobytego czy też zebranego na plażach materiału. Pozyskać więc trzeba będzie do selekcji 90 t bursztynu w okresie planowanej budowy w ciągu czterech lat. Będzie to oznaczać zasadniczą poprawę naszego bilansu materiałowego, bowiem na standardowe wyroby pozostanie 85 t krajowego surowca.
Przedsięwzięcie jest obecnie przygotowywane z rozmachem, przy zgodnym wsparciu różnych czynników gospodarczych, administracyjnych i politycznych. Oby te wspólne starania dały długo oczekiwany zwrot w sposobach wykorzystywania własnych, polskich zasobów surowcowych. Przygotowania są już skonkretyzowane.
Komitet Budowy Bursztynowego Ołtarza jego treści ideowe przedstawia w poniższym apelu. Jest to wotum za odzyskaną wolność i wspomnienie 28 stoczniowców, którzy jako pierwsi o wolność się upomnieli i zginęli w grudniu 1970 r.
Redakcja "Polskiego Jubilera" zachęca wszystkich ludzi dobrej woli do wsparcia idei budowy ołtarza, który będzie nie tylko symbolem miłości Boga i pamięci o dzielnych ludziach, lecz także powodem do dumy z osiągnięć naszego pokolenia i nierozerwalnie związanym z polskim wybrzeżem dowodem trwałej pracy bursztynników przy ujściu Wisły.
wg
|
|

|