Powstająca norma nie będzie obowiązkowa. Jeśli ktoś nie chce nie musi jej stosować. Wszyscy jednak otrzymamy obiektywną informację co jest bursztynem bałtyckim a co nim nie jest, potwierdzoną przez niezależną jednostkę normalizacyjną.
Zgodnie z procedurami
Projekt powstaje zgodnie ze wszelkimi obowiązującym w tym zakresie procedurami w Polsce i Unii Europejskiej. Obecnie, po konsultacjach środowiskowych i na podstawie prac grupy eksperckiej, wyłonionej w Gdańsku, projekt normy został przekazany do Polskiego Komitetu Normalizacyjnego. PKN zgodnie z przepisami powołał grupę roboczą, która zajmie się ostatecznym zatwierdzeniem projektu i ponownym poddaniem go konsultacjom ogólnopolskim, nie tylko środowiskowym. Warto zaznaczyć, że ciągle można wnosić uwagi do zaproponowanych w projekcie zapisów, do czego serdecznie zachęcam. W tej sytuacji artykuł Wiesława Gierłowskiego w kwartalniku „Rynek Jubilerski.pl” należy traktować jako głos w dyskusji, choć niestety mało konstruktywny, bowiem przedstawiciele Międzynarodowego Stowarzyszenia Bursztynników, którego członkiem założycielem jest p. Wiesław Gierłowski uczestniczyli we wszystkich dotychczasowych pracach nad projektem normy na bursztyn bałtycki i byli za przyjętymi zapisami, w tym także dotyczącymi klasyfikacji wagowej (tak negowanej przez p. Wiesława Gierłowskiego).
Zamiast sprostowania
Tyle jeśli chodzi o informację na temat postępu prac związanych z projektem polskiej normy na bursztyn bałtycki. Nie sposób jednak nie odnieść się do artykułu p. Wiesława Gierłowskiego („RynekJubilerski.pl”, nr 4 wiosna 2010, artykuł „Normowanie czy destrukcja międzynarodowej kooperacji w bursztynnictwie?”), ktory rozpoczął na łamach tego kwartalnika dyskusję na temat normy. Niestety w tekście znalazły się całkowicie nieprawdziwe i niezweryfikowane informacje dotyczące działań podjętych przez władze miasta Gdańska w ramach projektu „Gdańsk -Światową Stolicą Bursztynu”.
Ceny dzierżawy terenów Bursztynodajnych licytowano a nie ustalano
Nie jest prawdą - jak twierdzi Wiesław Gierłowski, jakoby próby reaktywacji wydobycia surowca we wschodnich dzielnicach Gdańska przed dwoma laty, którym słusznie nadano wielki rozgłos, spaliły na panewce przez zawiłość procedur i sztuczne wywindowanie opłat dzierżawnych Opłaty dzierżawne nie mogły bowiem być sztucznie windowane. Tereny miejskie zostały udostępnione pod rozpoznanie złóż bursztynu na zasadach przetargu nieograniczonego, czyli firma, która zaoferowała największą stawkę czynszu za hektar miesięcznie mogła dzierżawić teren w okresie 9 lub 12 miesięcy od momentu podpisania umowy dzierżawy. Minimalna stawka została ustalona na poziomie 1000 zł/ha miesięcznie, przy czym należy zauważyć, że rozpiętość wylicytowanych stawek wyniosła od 1050 złotych do 2550 złotych/ha miesięcznie.
Nie było zawiłych Procedur
Podobnie nieprawdą jest jak twierdzi Wiesław Gierłowski, że "firmy rozpoznające złoża bursztynu na terenach miejskich musiały uporać się z zawiłością procedur". Pierwsze umowy dzierżawy zostały podpisane w listopadzie 2007 roku, a pierwsze prace na terenach dzierżawionych ruszyły na początku lutego 2008 roku. Większość tego czasu potrzebna była przedsiębiorcom na przygotowanie projektów geologicznych oraz działania związane z uzyskaniem koncesji. Nie dość na tym, firmy w okresie poprzedzającym rozpoczęcie prac na dzierżawionych działkach uzyskały ulgi w opłatach czynszu. Mogły także w całym okresie dzierżawy liczyć na współpracę z urzędnikami oraz jednostkami policji i straży granicznej. Warto przypomnieć, że udostępnienie gruntów miejskich pod rozpoznanie złóż bursztynu traktowano w urzędzie miejskim priorytetowo. Docenili to dziennikarze i przedstawiciele firm dzierżawiących te tereny. Ciągle do załatwienia pozostaje sprawa wydobycia bursztynu na terenach objętych programem Natura 2000. Paradoksalnie działania normalizacyjne i certyfikacyjne przybliżaja nasze środowisko do osiagnięcia tego celu.
Wydobycie było znacznie większe i bez rosyjskiego dilera
Nie jest prawdą - jak twierdzi w swoim tekście Wiesław Gierłowski, jakoby "rezultat (udostępnienia gruntów miejskich- przyp. autora) jest znikomy ilościowo (ledwie w dziesiątkach kilogramów rocznie) i nie spełnił nawet propagandowej roli ograniczenia dominacji rosyjskiej, gdyż zasady przetargów na działki wydobywcze, ustalone przez władze miasta pozwoliły uczestniczyć w nich dilerowi Kaliningradzkiego Kombinatu Bursztynowego S.A. - spółce z o.o. Wikwol w Gdańsku należącej do rosyjskiego właściciela związanego z kaliningradzkim kombinatem". Rezultat ilościowy udostępniania gruntów miejskich nie mógł zamknąć się w dziesiątkach kilogramów rocznie bowiem jak wynika tylko z deklaracji jednej z firm, dzierżawiącej tereny miejskie pod rozpoznanie złóż bursztynu wyniósł on kilkaset kilogramów w ciągu kilku miesięcy. W przetargach na działki wydobywcze, ogłoszonych przez władze miasta nie uczestniczyła firma Wikwol z Gdańska, choć przetargi miały charakter nieograniczony. Wyżej wymieniona firma zatem i nie dzierżawiła terenów miejskich pod rozpoznanie złoż bursztynu. Co nie oznacza, że tylko dlatego, że jest przedstawicielem rosyjskiej kopalni ma napotykać na jakiekolwiek bariery dostępu ze strony władz miasta Gdańska. Tego typu insynuacje nijak mają się do reguł gospodarki wolnorynkowej, które obowiązują na szczęście w dzisiejszej Polsce.
Nie ma dotacji na normę
Nie jest prawdą – jak twierdzi Wiesław Gierłowski, jakoby "w tegorocznej decyzji Urzędu Miejskiego w Gdańsku dotację z budżetu miasta na cele prac normalizacyjnych przekazano Krajowej Izbie Gospodarczej Bursztynu. Urząd Miejski w Gdańsku nie przyznał dotacji Izbie. W sierpniu 2009 roku została podpisana umowa na mocy, której KIG Bursztynu zobowiązała się przygotować opracowanie, stanowiące podstawę do napisania normy własnej na bursztyn bałtycki przez prawnika rekomendowanego przez Polski Komitet Normalizacyjny. Izba zobowiązała się także zorganizować i pokryć koszty prac grupy eksperckiej wyłonionej z przedstawicieli stowarzyszeń i organizacji branżowych oraz wnieść wszelkie należne opłaty w Polskim Komitecie Normalizacyjnym, związane z normą na bursztyn bałtycki. Ponadto, KIG Bursztynu zajmowała się przygotowaniem próbek bursztynu, zleceniem i nadzorowaniem badań laboratoryjnych. W powyżej opisanej sytuacji rola KIG Bursztynu polegała na sprawnym inicjowaniu i koordynowania wszystkich działań. Tworzeniem projektu normy zajmowali się przedstawiciele wyłonieni z branżowych organizacji i stowarzyszeń. Jej pisaniem zajmą się w 2010 roku specjaliści rekomendowani przez PKN.
Norma powstaje zgodnie procedurami a nie w wyniku spotkania w Kaliningradzie
Nie jest także prawdą- jak twierdzi Wiesław Gierłowski"jakoby racjonalna i powszechnie akceptowana międzynarodowa norma na surowiec bursztynowy mogłaby funkcjonować już od trzech lat (…). Zespół członków Rady (Światowej Rady Bursztynu – przyp. autora) miał się spotkać w siedzibie Kaliningradzkiego Kombinatu Bursztynowego w Jantarnym z tamtejszym kierownictwem w celu przedyskutowania i ustalenia wspólnego sytemu klasyfikacyjnego bursztynu jeszcze przed końcem roku 2006". W opisany przez autora sposób nie mogła w 2006 roku i nie może obecnie powstać międzynarodowa norma na bursztyn bałtycki. Jeszcze raz należy w tym miejscu przypomnieć, że w latach 2008 - 2010 roku projekt normy na bursztyn bałtycki powstaje zgodnie ze wszelkimi obowiązującym w tym zakresie procedurami w Polsce i Unii Europejskiej. To dzięki zgłoszeniu przez Krajową Izbę Gospodarczą Bursztynu karty nowego tematu w Polskim Komitecie Normalizacyjnym a nie poprzez działania zespołu Światowej Rady Bursztynu (w 2006 roku będącej nie zarejestrowanym stowarzyszeniem osób) możliwe było rozpoczęcie prac nad normą na bursztyn bałtycki. Po konsultacjach w Polsce i w Europie uznano, że Gdańszczanie mogą przystąpić do napisania projektu wyżej wymienionej normy. Obecnie, po konsultacjach środowiskowych i na podstawie prac grupy eksperckiej, wyłonionej w Gdańsku projekt normy został przekazany do Polskiego Komitetu Normalizacyjnego. PKN zgodnie z przepisami powołał grupę roboczą, która zajmie się ostatecznym zatwierdzeniem projektu i ponownym poddaniu go konsultacjom ogólnopolskim, nie tylko środowiskowym. Następnym krokiem zapisanym w strategii będzie certyfikacja. Zakończona sukcesem w 2009 roku akcja ,, Paszport Bursztynowy'' dobrze rokuje realizacji tego celu.
Argumentum ad personam to sposób nieuczciwej argumentacji
Co do wyrażonych przez Wiesława Gierłowskiego opinii na moj temat i p. Cezarego Windorbskiego pominę je milczeniem. Pozwolę sobie tylko przypomnieć wszystkim czytelnikom i redakcji, że "argumentum ad personam (łac. argument skierowany do osoby) to pozamerytoryczny sposób argumentowania, w którym dyskutant porzuca właściwy spór i zaczyna opisywać faktyczne lub rzekome cechy swego przeciwnika, nie przebierając przy tym w słowach. Artur Schopenhauer w dziele "Erystyka" wskazuje, że jest to ostatni sposób nieuczciwej argumentacji, który stosuje się, gdy wszystkie inne sposoby zawodzą i nie ma szans na wygranie sporu. Nic ująć nic dodać.
Norma na bursztyn bałtycki – kalendarium wydarzeń 2008–2010 Warto przypomnieć dotychczasowe prace nad projektem polskiej normy na bursztyn bałtycki.
1) Krajowa Izba Gospodarcza Bursztynu w grudniu 2008 roku zgłosiła w Polskim Komitecie Normalizacyjny kartę nowego tematu – norma na bursztyn bałtycki.
2) W kwietniu 2009 roku PKN zakończył konsultacje ogólnopolskie i europejskie, dotyczące karty nowego tematu – norma na bursztyn bałtycki. W wyniku konsultacji uznano bez głosu sprzeciwu, że gdańscy bursztynnicy mogą rozpocząć pracę nad w/w normą.
3) W sierpniu 2009 roku została podpisana umowa pomiędzy KIG Bursztynu i BPPM, dotycząca organizacji prac grupy eksperckiej oraz przygotowania opracowania, które będzie podstawą do napisania normy na bursztyn bałtycki.
4) KIG Bursztynu powołała 15 osobową reprezentatywną dla środowisk bursztynniczych i jubilerskich grupę ekspertów, kompetentnych w temacie merytorycznego opracowania zagadnień służących do napisania polskiej normy na bursztyn bałtycki. Eksperci zostali delegowani przez Krajową Izbę Gospodarczą Bursztynu, Międzynarodowe Stowarzyszenie Bursztynników, Politechnikę Lubelską, Polski Komitet Normalizacyjny, Stowarzyszenie Rzeczoznawców Jubilerskich, Światową Radę Bursztynu, Uniwersytet Śląski, Wojewódzki Inspektorat Państwowej Inspekcji Handlowej, Związek Rzemiosła Polskiego. Stowarzyszenie Twórców Form Złotniczych uznało, że przedstawiciele organizacji bursztynniczych gwarantują profesjonalne działanie grupy eksperckiej.
5) Grupa ekspertów odbyła dwa posiedzenia: 18.09.2009 r. - w Urzędzie Miejskim w Gdańsku , 21.10.2009 r. - w siedzibie Związku Rzemiosła Polskiego w Warszawie.
6) Wykonano osiem próbek bursztynu i żywic bursztynopodobnych, oraz zlecono ich badanie metodą spektroskopii optycznej w zakresie podczerwieni Panu dr Włodzimierzowi Łapotowi w laboratorium gemmologicznym „ LABGE M ” Uniwersytetu Śląskiego w Sosnowcu.
7) Wniesiono należną opłatę do Polskiego Komitetu Normalizacyjnego na podstawie stosownej umowy dotyczącej opracowania projektu Polskiej normy na bursztyn. Procedury te prowadzić będzie PKN.
8) Część ekspertów grupy roboczej zaleciła wykonanie dalszych badań laboratoryjnych poszerzających wiedze o przebiegu krzywych w podczerwieni. Wyniki tych badań nie zmienią merytorycznych uzgodnień dotyczących zapisu w normie a jedynie mają dać pełniejszą informację na temat przebiegu krzywych bursztynu, podlegającego różnorodnym procesom modyfikacji.
9) Uzgodnione zapisy w projekcie normy na bursztyn eksperci przyjęli niemal jednogłośnie (przy jednym głosie wstrzymującym), w tym klasyfikację wagową, przedstawioną przez hurtowników surowca bursztyn niczego i stosowanych przez nich w codziennym obrocie gospodarczym.
10) Przedstawiony materiał o charakterze naukowo- badawczym, zaakceptowany przez grupę ekspertów, został przekazany do PKN i będzie stanowić podstawę do napisania polskiej normy na bursztyn bałtycki.
11) 23 listopada 2009 roku PKN nadał nr polskiej normie na bursztyn (PN-M-17008 Bursztyn – Klasyfikacja i badania) i powołał reprezentatywną grupę roboczą do uzgodnienia treści roboczego projektu normy. Grupa została wyłoniona na podstawie zapytań skierowanych przez PKN do organizacji bursztynniczych i jubilerskich. Zgodnie z procedurami PKN, spośród zgłoszonych osób trzeba było wybrać prowadzącego prace i powinna to być osoba ze składu KT nr 239 ds. Jubilerstwa przy Polskim Komitecie Normalizacyjnym. Członkowie grupy bez sprzeciwu zaakceptowali kandydaturę Zbigniewa Strzelczyka na przewodniczącego tego gremium.
12) W lutym 2010 roku wykonano badania kilkudziesięciu dodatkowych próbek bursztynu bałtyckiego oraz jego imitacji.
13) W marcu wyniki badań i opracowana procedura badawcza zostanie przekazana do Polskiego Komitetu Normalizacyjnego, który zwoła posiedzenie grupy roboczej w celu ostatecznego ustalenia projektu normy na bursztyn bałtycki.