Strona główna | Linki | Katalog | Ogłoszenia | PTGEM | Subskrybcja | Ustaw startową | Do ulubionych | Poleć znajomym | Zaloguj się   
Aktualności
Informacje
Prawo
Trendy
Stowarzyszenia

Aktualny numer
Szukaj w serwisie

Tradycje Bursztynu
Bałtycki bursztyn urzeka nas pięknem i swojskością. Jest ukochanym tworzywem polskich rzemieślników, jubilerów, złotników i rzeźbiarzy. Interesuje też archeologów, geologów, historyków oraz badaczy fauny i flory. Od wieków jest stosowany w medycynie ludowej, a ostatnio nawet w preparatach kosmetycznych.

Klejnot Bałtyku

Bursztyn od najdawniejszych czasów był wykorzystywany przez rzemieślników i artystów rzeźbiarzy. Robiono z niego naszyjniki, szkatuły, puzderka, buteleczki i talizmany. Przyozdabiano nim biżuterię, szaty, naczynia kultu religijnego i przedmioty magii. Bursztynową nalewką w dawnych wiekach łagodzono bóle głowy, epilepsję, paraliż, kolkę i katar. Dziś nadal medycyna niekonwencjonalna poleca ją na wiele dolegliwości i dla ogólnego wzmocnienia organizmu. Sensacją na światowym rynku kosmetycznym stała się seria polskich kosmetyków ze zmikronizowanym bursztynem.

Tyle nazw, ile cech

Po staropolsku nazywano go jantarem. To słowiańskie słowo zachowało się do dziś w języku rosyjskim. Pochodzi od fenickiego wyrazu “jainitar” (żywica morska). Słowo “bursztyn” wywodzi się z niemieckiego określenia “Bernstein” (płonący kamień). Starożytni Grecy dostrzegli, że ten cudowny kamień ma właściwości przyciągania i nazwali go elektronem. Wierzyli, że skoro przyciąga źdźbła traw, posiada moc nadprzyrodzoną. Używali go więc do sporządzania amuletów. Dla Rzymian złocisty klejnot to “lyncurium” (mocz rysia), gdyż według legendy powstał ze skamieniałego moczu tego drapieżnika. Arabom woń pocieranego o sukno kamienia kojarzyła się z zapachem ambry, dlatego nazwali go “anabar”, a Włosi – “ambra galla”.

Ślad życia

Bursztyn to skamieniała 40 milionów lat temu żywica zawierająca węgiel (79 procent), wodór (11 procent) i tlen (10 procent). Pierwotny bursztyn bałtycki powstał z żywicy drzew iglastych rosnących w Szwecji i Finlandii. Wskutek przemian polodowcowych nie zachowały się jednak żadne ślady pierwotnych złóż, natomiast przetrwały złoża wtórne w rejonie Zatoki Gdańskiej, Królewca i Litwy. Bursztyn występuje także w osadach polodowcowych na terenie całej Polski pozakarpackiej, szczególnie licznie na Kaszubach. Największa znaleziona bryła bursztynu bałtyckiego waży 9,75 kg. Bursztyny często noszą w sobie ślady po minionych wiekach w postaci zatopionych w środku owadów i roślin. Takie okazy są nazywane inkluzjami i wzbudzają zainteresowanie badaczy dawnej fauny i flory. Jednak najcenniejsze są bursztyny, które nie mają żadnych zanieczyszczeń i są przezroczyste. Zazwyczaj takie bryły pochodzą z wnętrza pni. Ale najbardziej bursztyn urzeka swoją różnorodnością barw. Może być mlecznożółty, żółty, złocisty, pomarańczowy, brązowy, zielonkawy, niebieskawy, czerwonawy i biały, nazywany pienistym.

Szlak bursztynowy

Prowadził z krajów cesarstwa rzymskiego nad Bałtyk. Początkiem bursztynowej drogi była Akwileja położona nad Adriatykiem. Na ziemiach polskich główny szlak obejmował Opole, Kalisz, Osielsko, Świecie i ujście Wisły; mniejszy szlak zmierzał w kierunku Kłodzka, Wrocławia i znów Kalisza, a jego zachodnie odgałęzienie wiodło ku północy wzdłuż Nysy i Odry. Przy głównym szlaku już w I wieku były faktorie kupieckie, czyli miejsca sprzedaży i wymiany towarów: bursztynu, skór, futer, pierza, wełny. Po upadku cesarstwa rzymskiego (V wiek naszej ery) upadło również znaczenie szlaku bursztynowego. Ponowne ożywienie tej starej drogi hand-lowej, nazywanej drogą królewską, nastąpiło w wiekach X – XIII.

Centrum europejskiego bursztynnictwa

Bursztyn bałtycki (sukcynit), nazywany złotem Bałtyku, od wieków był ceniony za wyjątkowe właściwości. Niezbyt kruchy i intensywnie błyszczący, po wypolerowaniu jest znakomitym tworzywem. Piękny wygląd, ale też przyjemny zapach, ciepło i ślady dawnego życia w postaci inkluzji, a przede wszystkim łatwość obróbki, sprawiły, że przez wiele tysięcy lat bursztyn wykorzystywano do wytwarzania wyrobów artystycznych. Głównym ośrodkiem pozyskiwania i obróbki bursztynu był zawsze region Mierzei Wiślanej, na której leżą Jantar i Stegna. W latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XX w. archeolodzy odkryli około tysiąca warsztatów, w których wytwarzano bursztynową biżuterię i przedmioty codziennego użytku. Pochodziły z czasów, kiedy rozpoczął się handel bursztynem. Bursztyn znad Zatoki Gdańskiej znajdował uznanie w krajach basenu Morza Bałtyckiego, docierał do odległych krańców Europy. Największy rozkwit twórczości artystycznej, w której bursztyn stanowił główny surowiec do produkcji, przypada na wieki XVII i XVIII. Był to złoty okres Gdańska. Wybitne osiąg-nięcia artystów bursztynników tworzących w stylu renesansu, manieryzmu, baroku, rokoka i klasycyzmu należą do arcydzieł sztuki europejskiej. Region Zatoki Gdańskiej był uznawany wówczas za centrum bursztynnictwa europejskiego.

Polscy bursztynnicy – nasza chluba i sława

Kunszt polskich bursztynników zawsze był wysoko ceniony. Urzeczony pięknem bałtyckiego złota król Prus Fryderyk I sprowadził mistrzów z Gdańska na zamek w Charlottenburgu i polecił im wyłożenie całej komnaty bursztynem. Komnatę przewieziono później do Pałacu Miejskiego w Berlinie. Po śmierci króla jego syn, Fryderyk Wilhelm I, podarował ją carowi Piotrowi I. Trařła do Carskiego Sioła, a przeniesiona do Królewca w czasie II wojny światowej – zaginęła. Do dziś zagadka jej tajemniczego zniknięcia nie została rozwiązana.

Pewne tradycje kontynuują dziś polscy bursztynnicy, artyści plastycy i projektanci, a ich dzieła dalej rozsławiają nasz kraj. Nadzwyczajne zasługi dla sztuki bursztynniczej ma mistrz rzemiosła artystycznego Lucjan Myrta, który w ciągu 35 lat stworzył kolekcję liczącą kilkaset dzieł. Jego sopocka pracownia znana jest na całym świecie. Wiele prac wykonywał na specjalne zamówienie zagranicznych odbiorców. Dzieła Lucjana Myrty zadziwiają skalą, różnorodnością formy i funkcji. Na szczególne uznanie zasługuje jednak przede wszystkim perfekcyjna technika pracy, która w zgodnej opinii historyków i specjalistów dorównuje tradycji niedoścignionych dotąd warsztatów gdańskich bursztynników z XVII wieku. Ostatnim dziełem Mistrza Myrty jest budowa imponujacego skarbca o objętości kilku metrów sześciennych i amsie ponad 500 kilogramów czysto bursztynowych elementów, wyrzeźbionych z wyszukanych, naturalnych odmian surowca. To co zaskakuje to nie tylko rozmach tego przedsięwzięcia, ale także fakt, że skarbiec powstaje wyłącznie za pieniądze artysty i przy pomocy technicznej niewielkiej grupy ludzi.


[ drukuj ]


Źródło wiadomości:
promocyjny