|
| Wra¿enia jurora |
|
Gdybym mia³ jednym s³owem scharakteryzowaæ obecn± edycjê konkursu, to mimo powszechnych dzi¶ oczekiwañ na bardziej czy mniej uczone dywagacje intelektualno - artystyczne, u¿y³bym jednego, niemodnego dzi¶ s³owa: normalno¶æ. T± wytêsknion± przez wielu z nas normalno¶æ zaobserwowa³em w nastêpuj±cych obszarach: nie znaj±cy siê przedtem cz³onkowie jury konstruktywnie operowali na bardzo zbli¿onym katalogu warto¶ci. St±d werdykt by³ nie wynikiem kompromisu, dramatycznych ¶cierañ siê pogl±dów, a owocem wspólnych stanowisk i zdañ ludzi w ró¿nym wieku, maj±cych ró¿ny stosunek do z³otnictwa i bardzo ró¿ne do¶wiadczenia z³otnicze, wreszcie pochodz±cych z ró¿nych kultur.
Nie by³o nieporozumieñ na poziomach tak podstawowych, jak: rozró¿nienie celu, któremu s³u¿y dzie³o sztuki od ¶rodków, do realizacji takich celów s³u¿±cych, czy mieszania pojêæ: funkcji artystycznej z funkcj± utylitarn±, które to funkcje wystêpuj± w przedmiotach bed±cych dzie³ami sztuki u¿ytkowej. Ne by³o ani cienia przepierania, promowania "swoich" i "swojego" - bo to moje, bo tak podkre¶lê wyj±tkow± oryginalno¶æ swoich przemy¶leñ, dam wyraz swoi¶cie pojmowanej solidarno¶ci. Po raz pierwszy od d³ugiego czasu s³ysza³em, jak osoby wystêpuj±ce w rolach autorytetów by³y w stanie powiedzieæ na g³os: "nie wiem", "nie jestem pewien", prosz±c o zweryfikowanie faktograficzne dyskutowanej kwestii. Z rado¶ci± obserwowa³em zgodne stosowanie zdroworozs±dkowego kryterium komunikatywno¶ci prac, oraz odpowiedzi na proste pytanie: czy dana praca jest po prostu na temat.
Ta atmosfera pracy na wspólnej p³aszczy¼nie porozumienia bardzo ró¿nych od siebie osób, przypomina³a mi czasy i miejsca, kiedy to gremia oceniaj±ce prace na konkursach nie mia³y takich problemów w porozumieniu siê, jakie obserwowa³em ostatnimi laty na imprezach krajowych. Nie mogê oprzeæ siê wra¿eniu, i¿ by³em ¶wiadkiem realizowania siê kultury transmisji i kultury transformacji, u¿ywaj±c okre¶leñ z jak¿e cennego systemu czterech T, przedstawionego przez profesora U.J. Lecha Witkowskiego na Kongresie Kultury Polskiej w roku 2000, a sygnalizowanego w Polskim Jubilerze, jako w jedynym bodaj polskim pi¶mie z³otniczym.
Prace nagrodzone pierwszymi dwiema nagrodami spe³niaj± kryteria formy zamkniêtej i formy otwartej, wed³ug akademickiej i klasycznej od lat teorii prof. Oskara Hansena. Forma zamkniêta jest form± skoñczenie doskona³±, optymaln± odpowiedzi± na postawione pytanie, jak ów znany z nauk ¶cis³ych skrót c.b.d.o., koñcz±cy formu³ê przeprowadzonego dowodu. Tak odebrano i oceniono pracê, w której wyrytowano w bursztynie lekko stylizowany odcisk buta wêdrownika. Delikatna geometria wyrytowanego reliefu w kontek¶cie u¿ytego tworzywa, przypomina mi w sensie formalnym elementy estetyki rze¼by Cecora d³uta Stanis³awa Szukalskiego.
Praca wyró¿niona nagrod± drug± - wizerunek podeszew nagich stóp na piasku, z przymocowanymi na rzemykach elementami bursztynowymi, zwróci³a uwagê nas wszystkich, a wielorako¶æ skojarzeñ charakterystyczna dla formy otwartej, bogatej w podteksty i zyskuj±cej wci±¿ nowe znaczenia w zale¿no¶ci od kontekstów, spowodowa³a nagrodzenie tej w³a¶nie pracy. Referowali¶my swe skojarzenia uzasadniaj±c wskazanie tej w³a¶nie pracy, dla przyk³adu: intymno¶æ nagich stóp - bezbronno¶æ tej nago¶ci - skojarzenie S³owianin - niewolnik (slave) - w tym kontek¶cie kojarzenie jantaru/bursztynu - skarbu s³owiañszczyzny.
Praca trzecia z grupy nagrodzonych pochodzi w ogóle z innej bajki. Jest ona na pozór ¶wietnym pomys³em z dziedziny grafiki reklamowej, prawie gotowym przepisem na kalendarz reklamuj±cy wszechobecno¶æ polskiego bursztynu na ¶wiecie, reklam± podobn± do tej emitowanej obecnie w TV reklamie piwa Heineken, pokazywanego o ró¿nych godzinach w najró¿niejszych miejscach na kuli ziemskiej. Patrz±c nieco g³êbiej, mo¿e ona byæ przyczynkiem do rozwa¿añ, w jak wielu ró¿nych kontekstach i miejscach mo¿e - i powinien - pojawiæ siê polski bursztyn artystyczny.
wiêcej w aktualnym numerze Polskiego Jubilera
|
|
Fatal error: require() [function.require]: Failed opening required '../../config/right.inc' (include_path='.:/usr/multiphp/php5.2/usr/share/php:/home/lib/php5.2:/home/lib/php5.2/pear') in /home/users/pj/public_html/archiwum/jubiler_1_22_2004/index.php on line 44
|
