|
Na ok³adce: Jacek Byczewski,
bransolety, stal, z³oto
|
fot. J. Malinowski
|
W NUMERZE |
|
|
IV Forum Jubilerstwa Polskiego - koniec sporów, pocz±tek wspó³pracy |
|
W przeciwieñstwie do III Forum Jubilerstwa Polskiego, po którym przez ca³y rok toczy³y siê spory pomiêdzy uczestnikami o sposób przedstawienia w³adzom publicznym oceny sytuacji w bran¿y, a tak¿e zaistnia³ ostry konflikt z G³ównym Urzêdem Miar i urzêdami probierczymi, postanowienia IV Forum s± stopniowo realizowane przy wspó³pracy wszystkich zainteresowanych.
Na czo³o problemów podjêtych na posiedzeniu plenarnym Forum 9 marca br. wysuwa siê kwestia kwalifikacji zawodowych osób zajmuj±cych siê obróbk± metali i kamieni szlachetnych. Zarówno cenne materia³y, jak i wymóg "jubilerskiej precyzji" s±, powszechnie oczekiwanymi przez nabywców w³a¶ciwo¶ciami wszelkich wyrobów z³otniczych. Oczekiwania nabywców s± stosunkowo dobrze chronione je¶li chodzi o stopy metali szlachetnych u¿ywane w jubilerstwie. Polskie prawo probiercze, nawet po liberalizuj±cej zmianie wprowadzonej 30 marca 2001 r. (Dz.U. nr 120/2000, poz. 1268), ustanawia bardzo niskie progi dla obowi±zku urzêdowego cechowania - 1 g dla z³ota i platyny oraz 5 g dla srebra. Takie progi masy u¿ytych metali odpowiadaj± warto¶ci oko³o 18 z³ przy najpopularniejszych stopach z³ota i 4 z³ przy srebrze próby 925.
Du¿o gorzej przedstawia siê kwestia autentyczno¶ci i warto¶ciowania kamieni jubilerskich, a najwiêcej obaw mo¿e budziæ ocena wzornictwa i jako¶ci pracy. Te najwa¿niejsze elementy nie podlegaj± ocenie urzêdowego probiernictwa. Tradycja dawnych wielkich o¶rodków z³otniczych zawsze wi±za³a je z cech± imienn± wytwórcy lub nadzoruj±cego go mistrza. Wielkie miasta I Rzeczypospolitej wymaga³y jeszcze kontrasygnaty starszego cechu z³otników jako po¶wiadczenia wiarygodno¶ci oceny dokonanej przez mistrza. W Gdañsku na przyk³ad wybicie urzêdowej cechy miejskiej zawsze musia³y wyprzedziæ obydwie punce: mistrza i starszego cechu.
W tym wzglêdzie wspó³czesne polskie prawo probiercze stanowi pewien regres. Co do tego byli zgodni wszyscy uczestnicy marcowego Forum. Taki pogl±d wyra¿ali nie tylko przedstawiciele stowarzyszeñ zawodowych i izb gospodarczych, lecz tak¿e nauki i urzêdów probierczych, najwyrazi¶ciej w wypowiedziach prof. Barbary Kosmowskiej-Ceranowicz i mgr Marii Magdaleny Ulaczyk. Dzisiejszy "imiennik" wbrew swej nazwie nie jest imiennie zwi±zany z okre¶lon± osob±, lecz z firm±: kombinatem, spó³k± akcyjn± lub z ograniczon± odpowiedzialno¶ci±, przedsiêbiorstwem pañstwowym, oddzia³em przedsiêbiorstwa zagranicznego. Mo¿e go otrzymaæ i zarejestrowaæ (pod rz±dami nowego prawa gospodarczego bez ¿adnych koncesji czy zezwoleñ) ka¿da firma wpisana do ewidencji dzia³alno¶ci gospodarczej.
A zdarza siê niestety, i¿ bywaj± to tak zwane "s³upy", czyli spó³ki rejestrowane na imiê podstawionych, nierozumiej±cych sedna sprawy osób. W praktyce posiadacz "imiennika" takiej spó³ki mo¿e nim swobodnie dysponowaæ, dopóki sam nie zg³osi do urzêdu probierczego zaprzestania dzia³alno¶ci. W ten sposób byle jakie wyroby z niepewnymi kamieniami, je¶li maj± oprawy wykonane z niezbyt kosztownych, ale trzymaj±cych próbê stopów, mog± uzyskaæ autentyczn± cechê urzêdow±.
Chyba najbardziej ryzykowna jest sytuacja przy eksporcie gotowych wyrobów jubilerskich, gdzie nie obowi±zuj± ¿adne oznaczenia ani autentyczno¶ci u¿ytych materia³ów, ani jako¶ci wykonania. Najgorzej rokuje to bursztynowi, z którego wykonuje siê wiêkszo¶æ kamieni do eksportowanej bi¿uterii srebrnej (podstawowej grupy towarów jubilerskich w naszym eksporcie), z regu³y nie oznaczaj±c zabiegu sztucznego poprawiania termicznego. Jest to pilnie obserwowane przez konkurencjê i szeroko komentowane jako przejaw niesolidno¶ci polskich producentów.
IV Forum Jubilerstwa Polskiego na podstawie wyg³oszonych referatów i dyskusji uzna³o, ¿e warunkiem koniecznym dla ochrony interesów nabywców, jak i tworzenia dobrego wizerunku naszej bran¿y w kraju i na ¶wiecie jest prawne uregulowanie statusu osób odpowiedzialnych za ca³o¶æ w³a¶ciwo¶ci cennych wyrobów jubilerskich i z³otniczych. Znak badania jako¶ciowego (punca lub ¶wiadectwo), obejmuj±cy identyfikacjê stopów metali szlachetnych i ocenê kamieni jubilerskich, a tak¿e poprawno¶æ wykonania, winien byæ nadawany wy³±cznie przez osoby o sprawdzonych i udokumentowanych kwalifikacjach, zarejestrowane w urzêdowych ewidencjach. Znak ten powinien byæ wybijany przed cechowaniem w urzêdach probierczych.
Uchwa³a nr 1 marcowego Forum przewiduje powo³anie zespo³u ekspertów ze wszystkich o¶miu organizacji tworz±cych Forum, który ma za zadanie przedstawiæ w³adzom pañstwowym wnioski o uznanie niektórych specjalno¶ci jubilerskich za zawody zaufania publicznego. Poci±gnê³oby to za sob± przymusow± przynale¿no¶æ do jednej lub kilku wyspecjalizowanych korporacji, co mog³oby rodziæ niekorzystne tendencje w postaci zamykania dostêpu do zawodu dla nowych adeptów, zagra¿aj±cych konkurencj± dotychczasowym cz³onkom korporacji.
Sze¶æ dni po podjêciu tej uchwa³y Sejm przyj±³ (15 marca br.) ustawê "o zasadach uznawania nabytych w pañstwach cz³onkowskich Unii Europejskiej kwalifikacji do wykonywania zawodów regulowanych". Ustawa wprowadza na grunt polski nowe pojêcie prawne, które mo¿e byæ przydatne do realizacji celu postawionego przez Forum.
W my¶l postanowieñ ustawy z dnia 15 marca br. "zawodem regulowanym jest dzia³alno¶æ zawodowa lub zespó³ dzia³añ, których wykonywanie jest uzale¿nione od spe³nienia wymagañ kwalifikacyjnych". Wymogi kwalifikacyjne s± jednakowe dla osób pracuj±cych na w³asny rachunek, na podstawie umowy o pracê lub w innej formie dopuszczonej przez przepisy krajowe. Mog± siê jednak ró¿niæ stopniem przygotowania zawodowego - ustawa i prawo europejskie wyró¿niaj± trzy stopnie. Najwy¿szy wymaga ukoñczenia studiów i odbycia stosownej praktyki oraz przeszkolenia specjalistycznego.
Stowarzyszenie Bursztynników organizuj±ce pracê Forum w bie¿±cej kadencji przeprowadzi³o wstêpne rozpoznanie mo¿liwo¶ci wpisu niektórych zawodów jubilerskich, jak na przyk³ad: z³otnika jubilera, rzeczoznawcy jubilerskiego, szlifierza kamieni szlachetnych i bursztynnika na listê zawodów zaufania publicznego oraz do przysz³ej ewidencji zawodów regulowanych.
Z korespondencyjnych i ustnych uzgodnieñ w instytutach naukowych podleg³ych Ministerstwu Edukacji Narodowej oraz Ministerstwu Pracy i Polityki Spo³ecznej, a tak¿e z Komitetem Integracji Europejskiej wynika, i¿ forma zawodów regulowanych jest dogodniejsza, bowiem:
- wpis na listê polsk± bêdzie w przysz³o¶ci upowa¿nia³ do wykonywania zawodu w krajach Unii, na zasadzie wzajemno¶ci;
- rozpiêto¶æ wymagañ na trzech poziomach (stopniach przygotowania zawodowego) pozwala uznaæ kwalifikacje du¿ej liczby osób, co w naszej bran¿y ma istotne znaczenie;
- wpis na listê jest uzale¿niony jedynie od udokumentowania kwalifikacji, a nie od dobrej woli zarz±du korporacji, jak to ma miejsce przy zawodach zaufania publicznego;
- polska ustawa i prawo europejskie przewiduj± ograniczenia w stawianiu wymogów kwalifikacyjnych, na przyk³ad nie mo¿na wymagaæ praktyki d³u¿szej ni¿ 4 lata lub równocze¶nie spe³nienia dwóch alternatywnych warunków: na przyk³ad i praktyki, i specjalnego przeszkolenia kursowego;
- wpis na listê zawodów regulowanych dostatecznie chroni postulowan± jako¶æ pracy i nie dopuszcza do okre¶lonych czynno¶ci osób nieuprawnionych, podobnie jak dzi¶ nie mo¿na prowadziæ samochodu bez prawa jazdy;
- op³aty od wnioskodawców wpisu na listê zawodu regulowanego s± niewielkie i niezbyt uci±¿liwe proceduralnie.
Nale¿y przewidywaæ, ¿e Komisja Ekspertów powo³ana na IV Forum bêdzie pracowaæ systematycznie przez 2-3 lata i nawi±¿e wspó³pracê z instytutami pañstwowymi oraz najwy¿szymi urzêdami. Wypracowanie wspólnego stanowiska bêdzie piêknym przyk³adem umiejêtno¶ci samoorganizacji i solidarno¶ci zawodowej.
|
|
Fatal error: require() [function.require]: Failed opening required '../../config/right.inc' (include_path='.:/usr/multiphp/php5.2/usr/share/php:/home/lib/php5.2:/home/lib/php5.2/pear') in /home/users/pj/public_html/archiwum/jubiler_3-14/index.php on line 46
|